10 grudnia w sali Kina Świt odbył się jubileuszowy koncert Chóru Kameralnego Domu Kultury w Zwoleniu. Już 10 lat możemy słuchać i podziwiać ten niezwykły zespół ludzi, który za każdym razem zaskakuje nas kolejnym pomysłem na utwór, który każdy gdzieś na pewno słyszał.
Pomysłodawcą, założycielem, aranżerem, a nade wszystko trenerem wokalnym chóru jest Piotr Markowski, który z oddaniem, zaangażowaniem i konsekwencją prowadzi zajęcia. Członkowie chóru to ludzie, dla których muzyka jest pasją i sposobem wyrażania własnych emocji. Chór Kameralny przez dekadę swojej działalności zdobył wiele nagród na prestiżowych konkursach, supportował koncerty takich artystów jak Zbigniew Wodecki, Andrzej Rybiński czy Blue Cafe.
W grudniowy piątkowy wieczór sala kina pękała w szwach. Podczas koncertu widzowie mogli usłyszeć 12 utworów z różnych kręgów muzycznych, począwszy od Mazowsza, przez Marka Grechutę czy Czesłąwa Niemena, aż po Cynthię Erivo. Publiczność była zachwycona, co wyrażała gromkimi oklaskami oraz potrójnym standing ovation. Warto podkreślić, że w części koncertu chórowi towarzyszył fantastyczny band, składający się z zawodowych muzyków::
Tomasz Gieroń – gitary/akordeon
Mateusz Skórkiewicz – Perkusja
Piotr Nowakowski – instrumenty klawiszowe
Bartosz Szetela – bas
a także soliści – Natalia Kosmowska i Radosław Suwała.
A skoro to jubileusz, nie mogło odbyć się bez życzeń i gratulacji, które dyrygent chóru przyjął w imieniu zespołu od dyrektor Domu Kultury – Anny Wieczerzyńskiej, burmistrza Zwolenia – Arkadiusza Sulimy oraz wice starosty zwoleńskiego – Waldemara Urbańskiego.
Ten piękny jubileusz był niezwykle ważny przede wszystkim dla samych chórzystów, którzy o pracy w chórze oraz o koncercie powiedzieli:
Te minione lata uczestnictwa w chórze bardzo rozwinęły mnie i mój głos. Za nami wiele wspólnych koncertów, wyjazdów oraz przygód. Każde z tych wydarzeń to osobna wspaniała historia, które zawsze będę mile wspominać. Również każdy z utworów to osobna historia i wspomnienia. To coś cudownego móc mieć kontakt z tak kreatywnymi, utalentowanymi i ciepłymi ludźmi. Wierzę, że pod takim dowodzeniem Dyrygenta jeszcze wiele muzycznych ścieżek przed nami
Agata Zagożdżon
Obecność w chórze daje mi dużo radości. Śpiew uszczęśliwia i bardzo jednoczy. Chór wrze radosnym życiem, entuzjazmem; panuje miła atmosfera, oparta na zżytej przyjaźni. Pomimo dużych różnic wiekowych doskonale się wszyscy rozumiemy. Po piątkowym koncercie jest we mnie tak wiele emocji, że będę potrzebowała jeszcze trochę czasu, aby ochłonąć. Natomiast jest jedno uczucie, które towarzyszy mi nieustannie od koncertu – WDZIĘCZNOŚĆ. Wdzięczność, za to że mogę być częścią tak wspaniałego chóru, jak również za możliwość przekazania emocji, płynących prosto z serca.
Jagoda Przepiórka
Obecność w chórze jest dla mnie odcięciem się od monotonnej rzeczywistości. Na każdej z prób poszerzam swoje horyzonty w dziedzinie odpowiedniej techniki śpiewania, rozwoju i pracy zespołowej. Przez te 10lat ludzie, z którymi jest mi dane uczestniczyć w zajęciach chóralnych są kimś dużo więcej ,niż ludzie, którzy mają taką samą pasję jak ja. Myślę, że nasz jubileuszowy koncert pokazał jak wiele pracy, a przede wszystkim serca włożyliśmy w przygotowania. Usłyszeliśmy bardzo miłe słowa od strony władz miasta jak i publiczności. Nie ma nic lepszego od dawania przyjemności słuchaczowi, oraz bycia docenionym
Martyna Pyciarz
Dla mnie nasz chór to jedna wielka, muzyczna rodzina. Bardzo się cieszę, że mogę rozwijać i dzielić się swoją pasją z tak wspaniałymi ludźmi pod okiem mistrza w swoim fachu-Pana Piotra. Koncert był dla mnie niesamowitym przeżyciem, na początku czułam lekki stresik, który potem przerodził się w radość i niesamowitą satysfakcję. Jestem przeszczęśliwa, że mogłam być częścią tego pięknego muzycznego wydarzenia, które pozostanie w mojej pamięci do końca życia.
Julia Marek
Jesteśmy wdzięczni i cholernie szczęśliwi, że to właśnie my możemy być częścią tego cudownego teamu. Choć mieszkamy zupełnie w innym powiecie, a nawet województwie, to czujemy się jak u siebie, jak we własnym domu, gdzie rodzinnie możemy spędzać swój czas i czerpać przyjemność ze wspólnego obcowania z muzyką Jak widać muzyka nie tylko łączy pokolenia, ale też i ludzi z innych regionów Dziękujemy Piotrze, że wziąłeś nas pod swoje skrzydła.
Aneta i Darek Kosmowscy
Właściwie cały mój tygodniowy plan podporządkowany jest piątkowi – nic wtedy nie planuję, bo jest próba chóru. Jesteśmy drużyną, która wie, że może na siebie liczyć nie tylko w chórze, ale też w życiu prywatnym. I w zasadzie nie ma znaczenia, że wiekowo jesteśmy różni, bo lubimy się i lubimy ze sobą przebywać, wspólnie cieszyć się tym co robimy. Praca nad utworami jest naprawdę żmudna, ale kiedy słyszymy efekt, kiedy widzimy reakcje widzów wiemy, że zrobiliśmy dużo, nie wszystko, bo zawsze można zrobić więcej, ale naprawdę dużo. Przygotowania do koncertu były bardzo pracowite i stresujące. Teraz, kiedy już opadły emocje mogę powiedzieć, że naprawdę jestem szczęśliwa, że mogę być częścią czegoś tak pięknego, że mogę robić to co kocham… i jestem wzruszona reakcją cudownej publiczności, gratulacjami otrzymywanymi od znajomych i nieznajomych. Dziękuję Ci Piotrze, że 10 lat temu zadzwoniłeś do mnie i zaprosiłeś do tak zacnego projektu.
Ela Chachlowska
Możliwość bycia w chórze to dla mnie pewien rytuał. Sanktuarium w którym się rozwijam pod względem śpiewu, ale przede wszystkim jako człowiek. Jubileusz był dla mnie czymś wyjątkowym, było to dla mnie zwieńczenie tego co wypracowałem przez tyle lat pod kierownictwem Pana Piotra Markowskiego. Dziękuję osobom związanym z chórem i Panu Piotrowi za to wszystko, za wspomnienia, za cierpliwość do mnie i możliwość dojrzewania przy takich osobach.
Radosław Suwała
Jedno z moich muzycznych dzieci właśnie skończyło 10 lat. Muzycznych od początku do końca, bo to przecież zarówno czuwanie nad dobrą emisją głosu, jak i aranżowanie utworów. Dzisiaj, po tych 10 latach, najbardziej jestem jednak dumny z tego, że w stosunkowo niewielkiej miejscowości – Zwoleniu – udało się stworzyć zespół pasjonatów śpiewu, muzyki, ale i przyjaciół, którzy po dekadzie beż żadnych kompleksów stanęli na scenie i dali piękny koncert! Dziękuję i czekam z niecierpliwością na kolejne muzyczne wydarzenia oraz utwory, które są przed nami, a już grają w mojej głowie.
Piotr Markowski
fotorelacja W. Gołdziński